W Polsce zaburzenia erekcji u 54% mężczyzn są diagnozowane przez lekarza przy okazji leczenia innych chorób. Tymczasem wczesne wykrycie problemu w dużym stopniu ogranicza ryzyko pojawienia się innych schorzeń.
Zaburzenie wzwodu (ED - Erectile Dysfunction) jest schorzeniem powszechnym. Pod tym pojęciem kryje się niezdolność do osiągnięcia i utrzymania erekcji wystarczającej do odbycia stosunku płciowego. Zaburzenia erekcji mogą być problemem przewlekłym, co niekorzystnie wpływa na zdrowie pacjenta, w tym na jego stan psychiczny. Ze zjawiskiem tym mamy do czynienia coraz częściej, co jest wynikiem zarówno dłuższej średniej życia jak i niekorzystnych zmian cywilizacyjnych. Problem nasila się wraz z wiekiem, a w jednym z badań stwierdzono, że częstość występowania zupełnego braku wzwodu wzrasta trzykrotnie między 40. a 70. rokiem życia.
Trudno wskazać jednoznaczne przyczyny zaburzeń erekcji. Wiadomo, że odpowiedzialne za nie są czynniki fizyczne i psychiczne. Do czynników fizycznych można zaliczyć: zaburzenia neurologiczne i hormonalne, choroby, m.in. cukrzyca, SM, nadciśnienie, choroby serca, choroby nerek, uszkodzenia prącia, operacje gruczołu krokowego, przyjmowanie niektórych leków, palenie papierosów, alkohol, narkotyki. Do czynników psychicznych można zaliczyć: obawy przed niezdolnością do odbycia stosunku, problemy w związku, złe doświadczenia seksualne, obawy przed posiadaniem dzieci, obawy przed zarażeniem się chorobą weneryczną, kompleksy. Czynniki psychologiczne rzutują na związek z partnerem. Przedłużające się problemy i brak konsultacji lekarskich mogą wywoływać depresję.
Problemy ze wzwodem same w sobie nie stanowią zagrożenia dla życia, lecz mogą wpływać na pojawienie się innych chorób, np. cukrzycy, choroby sercowo-naczyniowej. W ED i chorobie sercowo-naczyniowej istnieją te same czynniki ryzyka, stąd modyfikacja czynników tej drugiej może ograniczyć zaburzenia wzwodu. Należy zadbać o zdrowie możliwie jak najwcześniej. Wczesne zidentyfikowanie ED wyraźnie zwiększa szanse na podjęcie działań prewencyjnych zapobiegających rozwojowi choroby sercowo-naczyniowej.
Zaburzenia wzwodu mogą stanowić kliniczną manifestację zaburzeń czynności śródbłonka wpływających na krążenie krwi w prąciu. Należy liczyć się z tym, że będzie część uogólnionej choroby naczyń prowadząca do zawału mięśnia sercowego, dławicy piersiowej i udaru mózgu. Biorąc pod uwagę, że tętnice prącia odznaczają się mniejszą średnicą niż tętnice wieńcowe, ED może pojawić się przed objawami choroby sercowo-naczyniowej lub choroby naczyń mózgowych. Skoro ED jest częścią tego samego procesu patologicznego co choroba sercowo-naczyniowa, wspólne są także czynniki ryzyka. Dla przykładu palenie papierosów może dwukrotnie zwiększyć prawdopodobieństwo wystąpienia ED (częstość występowania w ciągu całego życia 14% u osób niepalących do 34% u osób palących). W jednym z badań klinicznych wykazano, że cukrzyca i podwyższone poziomy glukozy we krwi na czczo wiązały się z rozwojem zaburzeń wzwodu. Podwyższone wskaźniki również mogą zwiastować wystąpienie ED. Częstość występowania ED jest wyższa u mężczyzn z chorobą sercowo-naczyniową, aczkolwiek na występowanie ED mogą wpływać także takie czynniki jak stosowane leki, obniżenie nastroju czy nietolerancja wysiłku. Częstość występowania zaburzeń wzwodu u pacjentów, u których stwierdzono chorobę sercowo-naczyniową waha się na poziomie 49-81%.
Wg wyników badań przeprowadzonych przez Roumeguère częstość występowania hipercholesterolemii była wyższa u mężczyzn z ED (71% do 52%). Ponad połowa pacjentów z grupy ED w tym badaniu miała zwiększone 10-letnie ryzyko rozwoju choroby sercowo-naczyniowej w porównaniu z 33% w grupie bez zaburzeń wzwodu. Obecność ED może być wskaźnikiem stopnia nasilenia choroby sercowo-naczyniowej. Zaburzenia wzwodu mogą poprzedzać zdarzenie sercowo-naczyniowe, ostrzegając przed wystąpieniem choroby sercowo-naczyniowej w przyszłości. W badaniu Montorsiego stwierdzono, że u 49% mężczyzn leczonych w poradni ostrego bólu w klatce piersiowej obecne były zaburzenia wzwodu. Spośród tych pacjentów 51% miało ciężką postać zaburzeń wzwodu, a 67% zgłaszało zaburzenia wzwodu przed rozpoznaniem choroby sercowo-naczyniowej. Średni czas między początkiem zaburzeń wzwodu a pojawieniem się objawów choroby sercowo-naczyniowej wynosił 38 miesięcy.
Niepokojące jest to, że wielu mężczyzn lekceważy zaburzenia wzwodu i nie zgłasza się do lekarza. Potwierdzeniem tej tendencji jest badanie przeprowadzone przez Hodgesa. Z 207 pacjentów objętych programami rehabilitacji w chorobie sercowo-naczyniowej 66% zgłaszało zaburzenia wzwodu ze średnim czasem trwania tych zaburzeń wynoszącym ok. 5 lat przed rozpoznaniem choroby sercowo-naczyniowej. Tylko 53% spośród tych mężczyzn konsultowało się z lekarzem w sprawie ED. W populacji poddawanej badaniom wysiłkowym serca stwierdzono, że ED stanowi niezależny czynnik ryzyka w kierunku anomalii związanych z wysokim ryzykiem sercowym u pacjentów bez ustalonej choroby sercowo-naczyniowej. Dobrze, by leczenie ED uwzględniało przyczynę i objawy, stąd duże znaczenie odgrywa modyfikacja czynników ryzyka. Trzeba brać pod uwagę sercowo-naczyniowe czynniki ryzyka i odpowiednio z nimi postępować. Modyfikacja stylu życia, taka jak zmniejszenie wagi ciała i zwiększenie aktywności fizycznej, poprawia wyniki dotyczące objawów ED.
Bezpieczna i nieinwazyjna profilaktyka pozwoli dłużej wierzyć w siebie i swoje możliwości. Stawiajmy na tryb życia wolny od nałogów, w którym znajdzie się miejsce na aktywność fizyczną. Prawidłowa dieta, regularne pomiary ciśnienia i masy ciała zyskują na znaczeniu wraz z wiekiem. Przywróćmy odpowiednią temperaturę naszemu związkowi i stawiajmy na aktywność seksualną, która najlepiej zapobiega zaburzeniom erekcji. Wzmożona częstotliwość erekcji stymuluje członka, korzystnie oddziałując na jego naczynia. Ćwiczenia mięśni Kegla ułatwia kontrolowanie wytrysku. Dobrym sposobem napinanie mięśni miednicy przy oddawaniu moczu. Trzeba zwolnić lub zatrzymać strumień moczu na ok. 10 sekund i powtarzać tę czynność 5-10 razy. Udowodniono, że mężczyźni, którzy opanują tę metodę mogą osiągać wielokrotny orgazm. Ponad wszystko pamiętajmy o regularnych konsultacjach z urologiem. Wtedy nasza druga młodość będzie mogła być źródłem radości i energii.
Babà jest pochodną ciasta rosnącego na naturalnych drożdżach, typowego dla polskiej tradycji ludowej. Uważa się że odmiana ta została wprowadzona na życzenie Gerolamo Baby, osiemnastowiecznego króla Neapolu, który był wielkim wielbicielem słodkości. »